Grzegorz z "Rolnik szuka żony" znowu rozczarował się poznaną kobietą. Nie dał jej złudzeń
I oczy i dołeczki. Że ja takim dziewczynom się podobam – mówił rozochocony Grzegorz, patrząc na zdjęcie kobiety, z którą miał się spotkać na żywo. Jakież było jego zdziwienie, gdy zobaczył ją na żywo. To już kolejna taka sytuacja z jego udziałem w programie "Rolnik szuka żony".
screen/Rolnik szuka żony
– Nie wróciło (zainteresowanie – red.) tak, jak było przy czytaniu listu. Ja pamiętam, aż mi się wtedy ciemno przed oczami zrobiło. A teraz w sumie nie. Nie wróciło – skomentował Grzegorz, porównując to do swoich odczuć, gdy czytał wcześniej list od kobiety. Kamera pokazała go potem już samego po pożegnaniu kobiety. Wyglądał na zdenerwowanego.
To już kolejna sytuacja, w której Grzegorz poczuł się zawiedziony i nie ukrywał tego w obecności poznanej kobiety. W jednym z poprzednich odcinków spotkał się z Aleksandrą, którą wybrał na podstawie zdjęcia. – A wiesz, że cię nie poznałem. Zwód w moją stronę, co? – skomentował wprost, gdy zorientował się, że kobieta na zdjęciu wyglądała dużo szczuplej niż na żywo. •