Niewyobrażalne chamstwo kandydata PiS na burmistrza. Twierdzi, że głosi "propatriotyczne" poglądy
"Pie***lony czerwony śmieć" – tak napisał o Lechu Wałęsie Wiesław Bruzgo, kandydat PiS na burmistrza Suchowoli w województwie podlaskim. Na swoim koncie ma inne liczne wulgarne wpisy obrażające postaci życia publicznego nie tylko w Polsce. Gdy dziennikarka poprosiła go o wytłumaczenie się z tych słów, nazwał ją "niemieckiem ścierwem".
"Już dwóch z tych bydlaków nie oddycha, ale trzeci ciągle szkodzi Polsce za trzech! Czas najwyższy żeby i ta szumowina się skończyła" – tak wyraził się o opozycjonistach z czasów PRL: Adamie Michniku, Jacku Kuroniu i Bronisławie Geremku.
Zawiadomienie do prokuratury ma złożyć Platforma Obywatelska. "Żądamy od PiS wycofania tej kandydatury z wyborów" – napisał białostocki poseł Robert Tyszkiewicz. W odpowiedzi Rećko już zapewnił, że PiS nie wycofa swojego kandydata i będzie on reprezentował partię w wyborach samorządowych. Dlaczego? Przeprosił za swoje słowa.
Głośno było też o innym kandydacie PiS z powodu jego wulgarnych wypowiedzi. Michał Kordecki chce zostać radnym tej partii w Łowiczu. Ma na swoim koncie między innymi niewybredne wpisy o Żydach, homoseksualistach i Lechu Wałęsie.
"Co to jest pedał? To coś, co musi być mocno naciskane butem" – jeszcze niedawno taki żart na swoim Twitterze opublikował Kordecki. Z jego wpisów można się także dowiedzieć, że Lech Wałęsa to "żałosny staruszek" i "gnojek" a "II wojna światowa to nie była zbrodnia na niewinnym narodzie żydowskim".
źródło: "Gazeta Współczesna"