"Po prostu panu przywalę". Czarzastemu puściły nerwy po słowach polityka PiS

Rafał Badowski
– Wyjdziemy z tego studia, to po prostu Panu przywalę – takimi słowami zwrócił się lider SLD Włodzimierz Czarzasty do posła PiS Marcina Porzucka podczas rozmowy w Superstacji. Była to odpowiedź na przypomnienie o dawnych ekscesach Tadeusza Iwińskiego.
Włodzimierzowi Czarzastemu puściły nerwy po słowach polityka PiS Marcina Porzucka. fot. screen/Superstacja



I przypomniał o sytuacji z "poklepywaniem tłumaczki" przez Iwińskiego czy wirusach erotycznych, które "przypadkowo weszły na jego telefon". W tym momencie Czarzasty nie wytrzymał. – Jak pan ruszy Iwińskiego jeszcze raz, to po prostu wyjdziemy z tego studia, nie będę robił z tego procesu, tylko po prostu panu przywalę – zwrócił się do Porzucka.

W 2002 roku Tadeusz Iwiński został nagrany, jak klepał po pośladkach polską tłumaczkę. Superstacja informowała też, że parlamentarzysta padł ofiarą porno-wirusa i rozsyłał go na Facebooku.
SLD pod rękę z PiS