Łódź bez policjantów na długi weekend? Funkcjonariusze masowo biorą zwolnienia

Mateusz Marchwicki
To może być niezbyt bezpieczny długi weekend w łódzkim. Jak wynika z informacji portalu tvn24.pl, lawinowo rośnie tam liczba funkcjonariuszy, którzy w pierwszych dniach listopada będą przebywać na zwolnieniach lekarskich. W policji mówi się o "buncie" i oddolnie zorganizowanym proteście. I o tym, że protest może się rozlać na cały kraj.
Łódź zostanie na długi weekend bez drogówki? Fot. Michał Walczak/Agencja Gazeta
Jak ustalił portal, tylko we wtorek 150 policjantów poszło na L4. Na zamkniętych policyjnych forach padały we wtorek konkretne informacje.

"Ani jednego policjanta drogówki nie ma już w komendach w Łasku, Zduńskiej Woli, Poddębicach, Wieluniu, Wieruszowie i Tomaszowie Mazowieckim. Od środy ani jednego nie będzie w całej Łodzi z drogówki. Zwolnienie położyli także policjanci z trzech kompanii oddziałów prewencji" – piszą w sieci policjanci.

Łódzka komenda już próbuje przesunąć policyjne siły w miejsca, gdzie w długi weekend zabraknie funkcjonariuszy. Co prawda policyjne związki zawodowe nic nie wiedzą o strajku czy buncie funkcjonariuszy, ale tak duża liczba zwolnień lekarskich w jednym czasie ma prawdopodobnie związek z trwającym sporem służb mundurowych z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.




– To co się dzieje właśnie w Łodzi, może się rozlać na cały kraj. Przestrzegaliśmy MSWiA by nie lekceważyło nastrojów w naszych szeregach – mówi jeden ze związkowców. – Policjanci chcą poprawy swojej sytuacji tu i teraz – dodaje.

źródło: tvn24.pl