Zaskakujące spekulacje z Brukseli. Tusk skróci swoją kadencję w Radzie Europejskiej?

Piotr Burakowski
Pojawiają się zaskakujące informacje dotyczące kadencji Donalda Tuska w Radzie Europejskiej. Miał on rzekomo sondować możliwość jej skrócenia o trzy miesiące. To mogłoby oznacza, że Tusk mógłby zechcieć wrócić do Polski już przed wyborami parlamentarnymi.
Donald Tusk wróci do kraju przed wyborami parlamentarnymi? Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Takie spekulacje publikuje Gazeta.pl. Portal powołuje się na osoby z otoczenia polityka. – Zakulisowo konsultował już, czy możliwe byłoby szybsze przekazanie obowiązków szefa Rady Europejskiej, bo choć kadencja formalnie kończy się w listopadzie 2019 r., ale faktycznie jego następca będzie wybrany najpóźniej we wrześniu – miała powiedzieć osoba zorientowana w sprawie.

Dalej w materiale portalu czytamy, że taki scenariusz miałby się ziścić, gdyż rządy Prawa i Sprawiedliwości zamykają Donaldowi Tuskowi drogę do objęcia wysokiego stanowiska w UE, NATO czy ONZ. Wszystko dlatego, że polski rząd głosowałby przeciwko jego kandydaturze.


Czy jednak te doniesienia Gazeta.pl są prawdziwe? Co innego Donald Tusk osobiście mówił po niedawnym przesłuchaniu przed komisją ds. Amber Gold. – Jestem szefem Rady Europejskiej i wiecie, jak długo trwa moja kadencja – brzmiała odpowiedź Tuska na pytanie, czy planuje startować w wyborach w Polsce.

Wcześniej Donald Tusk zabrał też głos w sprawie innych pogłosek na temat swojej kariery politycznej. Wynikało z nich, że przewodniczący Rady Europejskiej weźmie udział w wyborach prezydenckich, o ile urząd premiera objąłby szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Tusk poinformował, że takie doniesienia to "fake news".

źródło: Gazeta.pl