"Czym jest napędzana ta nienawiść?". Cudzoziemcy nie rozumieją na czym polega Marsz Niepodległości
Facebookowy post jednego z mieszkających w Warszawie cudzoziemców, pokazuje smutną stronę setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz Marszu Niepodległości, który przejdzie ulicami stolicy. Padają pytania o to, dlaczego lepiej nie zbliżać się do centrum stolicy.
– "Wydaje się, że panuje tu anty-cudzoziemski sentyment. Ale czy jest on skierowany tylko w stronę muzułmanów, czy w innych cudzoziemców też? I czym napędzana jest ta nienawiść? Coś dzieje się z gospodarką? Może z czymś innym? Próbuję to zrozumieć. Jestem tu od dwóch miesięcy i nie wiem jak się zachować" – napisał dalej.
Fot. screen z facebbok.com/Expats to Warsaw
–"Będą tam takie hasła jak 'Polska dla Polaków" czy "Czysta krew". To nie jest najlepszy dzień na to, żeby gdzieś iść. Niestety, tutaj Dzień Niepodległości to nie dzień spędzony z rodziną, przy grillu i z fajerwerkami i koncertami, tak jak świętuje się takie okazje w naszych krajach. Nie wyglądam inaczej niż Polacy, ale i tak tam nie pójdę, bo nawet nie chcę tego widzieć i jeśli ktoś usłyszy mój akcent to mogę mieć kłopoty. To smutne – napisała jedna z komentujących.
Fot. screen z facebook.com/Expats in Warsaw
Przypomnijmy, to amerykański Departament Stanu wydał ostrzeżenie przed niedzielnym Marszem Niepodległości. W swoim komunikacie pisze o "brutalnych incydentach" do jakich dochodziło przez minione lata". Amerykańska administracja odradza zbliżanie się do marszu i omijanie rejonów miasta, przez które ma on przejść.