Gmyz odpalił racę na marszu. Policja: musi liczyć się z konsekwencjami
Cezary Gmyz był wśród osób, które odpalały race podczas niedzielnego marszu w Warszawie. Prawicowy publicysta pochwalił się tym na Twitterze. Jak zapowiada stołeczna policja, dziennikarz będzie musiał liczyć się z konsekwencjami – jak każdy, kto odpalał race.
– Każda osoba, bez żadnego wyjątku, będzie wzywana na komendę celem wykonania czynności – dodaje Marczak. Policja otrzymuje zdjęcia podejrzanych za pośrednictwem mediów społecznościowych.
źródło: gazeta.pl