Po "Wiedźminie" kolej na... Kubicę? Ekipa Netflixa towarzyszyła Polakowi w Abu Zabi

Adam Nowiński
Robert Kubica jest nie tylko wybitnym kierowcą wyścigowym, ale także charyzmatyczną osobowością. Nic dziwnego, że taka persona, w świetle jego wielkiego powrotu do F1, przyciągnęła uwagę kamer Netflixa.
Dziennikarz zarejestrował ekipę Netflixa, która nie opuszczała Kubicę ani na krok. Fot. Twitter.com / mjermakow
Ekipa Netflixa pojawiła się na torze w Abu Zabi, gdzie Formuła 1 finiszowała z sezonem. Na GP obecny był także Robert Kubica, który na tor wyjechał w ramach testów opon przed przyszłoroczną rundą wyścigów. Polak bowiem ponownie będzie walczył o punkty w Formule 1 po dziewięciu latach przerwy. Kubica został podstawowym kierowcą Williams Racing Team.

Maciej Jermakow, dziennikarz Eleven Sports, zamieścił wczoraj na Twitterze zdjęcia ekipy Netflixa, która towarzyszyła Polakowi na każdym kroku. "Ekipa Netflixa zaczęła ten dzień od wizyty w hospitality i garażu Williamsa. Podążają krok w krok za Robertem" – napisał Jermakow. Na razie nie wiadomo nic konkretnego na temat obecności ekipy Netflixa na torze w Abu Zabi. Być może amerykański gigant postanowił przygotować dokument o Formule 1, albo o samym Robercie Kubicy i jego powrocie do F1.


Na pewno będziemy mieli to na uwadze w oczekiwaniu na premierę serialu Netflixa na podstawie innego polskiego akcentu – "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego. Być może do tego czasu poznamy więcej konkretów.