Święczkowski zrobił konferencję ws. KNF w starym stylu. "Człowiek czuje się młodszy o 10 lat"

Rafał Badowski
Prokurator Generalny Bogdan Święczkowski ujawnił część materiału dotyczącego SKOK-u Wołomin. Niektórzy sarkastycznie oceniają, że "człowiek czuje się młodszy o 10 lat" wspominają prowokację przeciwko Januszowi Kaczmarkowi z 2007 roku podczas poprzednich rządów PiS.
Bogdan Święczkowski ujawnił część materiału dotyczącego SKOK-u Wołomin. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Zgodnie z tym, co wcześniej mówili przedstawiciele Prokuratury Krajowej, Święczkowski powiedział, że to dawne władze KNF nie zajęły się nieprawidłowościami w tym SKOK-u.

Śledczy ocenili, że KNF z ponad rocznym opóźnieniem podjęła działania o wprowadzeniu zarządu komisarycznego w SKOK-u. Zdaniem Święczkowskiego ówczesne kierownictwo KNF nie nadało sprawie nieprawidłowości w SKOK Wołomin odpowiedniego priorytetu.

Śledczy ocenili, że KNF podjęła decyzję o wprowadzeniu zarządu komisarycznego do SKOK Wołomin z rocznym opóźnieniem. W ten sposób umożliwiła wyprowadzenie z kasy w Wołominie około 1,7 miliarda złotych, narażając na straty klientów SKOK.


Internauci kpią, że człowiek czuje się młodszy o 10 lat, widząc metody działania prokuratury. Chodziło o słynną prowokację wobec Janusza Kaczmarka, która nie poszła po myśli i stała się rychło przyczyną podania się do dymisji rządu Jarosława Kaczyńskiego.


Przypomnijmy, że ze względu na zarzucane przez śledczych niedopełnienie obowiązków w zeszłym tygodniu zostali zatrzymani były szef KNF Andrzej Jakubiak, były wiceszef KNF Wojciech Kwaśniak i pięciu innych ówczesnych członków KNF.

Zatrzymanie Kwaśniaka oburzyło wielu komentatorów, gdyż przed laty został on pobity, gdy po interwencji KNF wszczęto śledztwo dotyczące SKOK Wołomin.