Ależ to był skok! Żyła po raz kolejny pokazał, że jest mocny w tym roku

Adam Nowiński
Gross-Titlis-Schanze po raz kolejny okazała sie szczęśliwa dla części Polaków i znowu pokazała, że jest skocznią, gdzie konkursy trzymają poziom. Przekonał sie o tym Piotr Żyła, który potwierdził swoją wysoką formę i skokami na 134 i 136 metrów zajął drugie miejsce. W Engelbergu wygrał Niemiec Karl Geiger.
Piotr Żyła odfrunął w II serii skoków w Engelbergu i zgarnął drugą lokatę w konkursie! Fot. Twitter.com / @medialne
Polscy skoczkowie od początku sezonu prezentują równą formę. Ponad średnią wybijają się dwaj zawodnicy – Kamil Stoch i Piotr Żyła. Obaj przed sobotnim konkursem w Engelbergu zajmowali drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej pucharu świata.

Żyła wysoką lokatę zawdzięcza dobrym rezultatom m.in. w Ruce (trzecie miejsce) i w Niżnym Tagile (2 miejsce). W Engelbergu Polak po raz kolejny zajął drugą lokatę po skokach na 134 i 136 metrów. Lepszy tego wieczoru był od niego tylko Niemiec Karl Geiger, który po raz pierwszy wygrał w pucharze świata. Szczególnie drugi skok Polaka był jego tzw. petardą, która w połączeniu z dobrymi notami zapewniła mu podium.


Mniej szczęścia miał Kamil Stoch, który po słabym skoku w pierwszej serii (tylko 129 metrów) nie zdołał nadrobić straty drugim, lepszym rezultatem (133 metry) i ostatecznie zajął dziewiątą lokatę. Cztery miejsca dalej konkurs w Engelbergu zakończył Dawid Kubacki. Maciej Kot był 26, a Stefan Hula 31.

Trzeba przyznać, że skoczkowie skakali tego dnia w ciężkich momentami warunkach. Przez część konkursu wiatr wiał im w plecy, co tłumaczy słabe rezultaty Stocha i lidera klasyfikacji generalnej Ryoyu Kobayashiego, który ostatecznie konkurs w Engelbergu zakończył na siódmym miejscu.