Protegowany Zielińskiego zachęcał do donosów na posłankę. Teraz komendant sam może mieć zarzuty

Paweł Kalisz
Daniel Kołnierowicz jest protegowanym wiceministra MSWiA i podlaskim komendantem policji, ale bardziej zasłynął tym, że ogłosił konkurs na najlepszy anonimowy donos na posłankę Bożenę Kamińską. Teraz może mieć problemy z powodu tej wypowiedzi, bo posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli na komendanta podlaskiej policji donos do prokuratury.
Daniel Kołnierowicz może mieć duże problemy w związku z wypowiedzią, w której nakłaniał do składania donosów na posłankę Bożenę Kamińską. Posłowie PO zawiadomili Prokuraturę. Fot. screen z youtube.com/Radio 5
Ta historia mogła się wydarzyć chyba tylko w Polsce. Bożena Kamińska dokumentowała przypadki patologii w podlaskiej policji, gdzie wiceszef MSWiA fetowany jest niczym dzielny książę, a policjanci ręcznie wycinają konfetti albo udają agentów SOP i chodząc za Jarosławem Zielińskim podnoszą jego ego i prestiż.

Komendant podlaskiej policji Daniel Kołnierowicz od początku nie zgadzał się z tymi zarzutami. Twierdził, że to wszystko to nagonka na jego osobę. Na antenie suwalskiego radia "Radia 5" ogłosił konkurs na najlepszy anonimowy donos na posłankę Kamińską. Teraz z powodu tej wypowiedzi może mieć duże problemy.


Posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli bowiem zawiadomienie do prokuratury. Przyczyną jest oczywiście skandaliczna wypowiedź szefa podlaskiej policji. Politycy opozycji przekonują, że była to próba bezprawnego zastraszenia posłanki Kamińskiej i wywarcia na niej presji, by przestała zajmować nieprawidłowościami w podlaskiej policji.

Przypomnijmy, że to nie jedyny problem, z którym musi się zmierzyć Daniel Kołnierowicz. Komendantowi grozi też dyscyplinarne zwolnienie z policji, jeśli Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk uzna jego wypowiedź za łamiącą przepisy ustawy o Policji.

źródło: wp.pl