Smartfon z poczuciem misji. Dzięki sztucznej inteligencji osoby niewidome mogą... zobaczyć ludzkie emocje
Dla wielu osób smartfon obdarzony potężnymi możliwościami fotograficznymi oraz procesorem obsługującym sztuczną inteligencję (AI) jest urządzeniem, które po prostu pozwala robić imponujące zdjęcia na imprezach albo wycieczkach.
Nieumiejętność rozpoznawania ludzkich emocji może prowadzić do samotności•Fot. mat. prasowe
Telefon wsparcia
Dziś taką umiejętność zyskały smartfony Huawei Mate 20 Pro: po zainstalowaniu specjalnej aplikacji, na podstawie mimiki twarzy są w stanie zidentyfikować ludzkie emocje i każdą z nich przełożyć na odpowiedni dźwięk, przekazywany osobie niewidomej przy pomocy głośników lub słuchawek.
W tym momencie (możliwości apki będą rozwijane) technologia rozpoznaje siedem uniwersalnych emocji: od zdziwienia, poprzez smutek, złość, strach i niesmak i pogardę, aż po radość. Wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym i bez konieczności połączenia z siecią.
Przedsięwzięcie udało się dzięki ścisłej współpracy z grupą niewidomych testerów oraz Polskim Związkiem Niewidomych. Emocje na dźwięki – krótkie, proste, nieinwazyjne oraz nierozpraszające – przełożył natomiast kompozytor Tomasz Bilecki (znany również jako twórca warszawskiej Niewidzialnej Wystawy).
Specjalny uchwyt ułatwia korzystanie ze smartfona•Fot. mat. prasowe