"Marry Christmas". Czarnecki wysłał bożonarodzeniowe życzenia i zaliczył niezłą wpadkę

Bartosz Świderski
Ryszard Czarnecki, znany ostatnio w Parlamencie Europejskim głównie z tego, że porównał europosłankę Różę Thun do szmalcowników, tym razem chciał być miły i budować wspólnotę posłów i współpracowników w PE. W tym celu rozesłał świąteczne kartki z własnym wizerunkiem. Coś jednak poszło nie tak. Bardzo nie tak.
Warto czasem zajrzeć do słownika. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
Aby omówić to dzieło polskiej grafiki i sztuki składania życzeń (to już niestety po angielsku), trzeba je najpierw pokazać. Oto i ono: Pierwsze co rzuca się w oczy to przygotowanie bożonarodzeniowej grafiki. Nie jest z nią najlepiej. Nie wiadomo tylko, czy to świąteczno-zimowe motywy umieszczone dookoła kartki bardziej nie pasują do zdjęcia Ryszarda Czarneckiego stojącego na tle choinki czy odwrotnie.

Ale to nie koniec kartkowej katastrofy. Jeżeli przyjrzymy się krótkim życzeniom umieszczonym na górze kartki odkryjemy, że nie tylko z grafiką są problemy. Nie dopisały także umiejętności językowe. Zamiast "Merry Christmas", polski europoseł życzy kolegom i koleżankom "Marry Christmas". Oczywiście, od razu pojawiły się kpiny, ale też obawy o to, czy aby jakieś mary nie prześladują europosła Czarneckiego. Miejmy jednak nadzieję, że twórczość europosła Czarneckie zaginie w morzu innych świątecznych twórczości w Parlamencie Europejskim.