Rachunki za prąd nie wzrosną, ale jest pewien haczyk. Wyszła rządowa zagrywka pod publiczkę
Uwierzyliście, że od stycznia nie będzie podwyżek cen energii, bo rząd PIS obniżył akcyzę na prąd? I słusznie, bo to prawda. Tyle że nie cała. Ustawa jest tak skrojona, że podwyżki są nieuniknione, ale nastąpią już po wyborach parlamentarnych.
Zwracał na to uwagę ma antenie TVN24 ekonomista profesor Witold Orłowski. – Rząd zrobi wszystkie wykręty lub triki, żebyśmy do czasu wyborów nie zobaczyli podwyżek na rachunkach. Podwójny rachunek za prąd dostaniemy następnego dnia po wyborach. Ceny energii rosną i na dłuższą metę nie da się tego zatrzymać – twierdzi ekonomista.
Przy stołach wigilijnych Polacy rozmawiali o reformie edukacji, smogu i Mateuszu Morawieckim dźwigającym 12-letniego syna podczas wieszania bombek na choince. Temat podwyżki cen energii został zamrożony do przyszłego roku.
źródło: TVN24