Bezrobotny syn Czarneckiego zgromadził majątek, o jakim prawie każdy Polak może pomarzyć

Rafał Badowski
Przemysław Czarnecki, poseł PiS i syn europarlamentarzysty Ryszarda Czarneckiego miał pchnąć nożem w sylwestrową noc jednego z uczestników spotkania. Tak twierdzi poszkodowany, Czarnecki zaprzecza. Jak się okazuje, 35-latek zgromadził dotąd mimo młodego wieku pokaźny majątek, o czym możemy przeczytać między innymi w jego oświadczeniu majątkowym.
Ryszard i Przemysław Czarneccy. 30-letni poseł PiS zgromadził majątek wart prawie milion złotych. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
Kim jest Przemysław Czarnecki? Przez ostatni rok nie podjął pracy zarobkowej. Właśnie został posłem i zarabia 12,5 tys. zł miesięcznie. Do tego dochodzą środki na wynajęcie mieszkania: miesięcznie to około 2,2 tys. zł. Czarnecki do Sejmu wszedł w miejsce Dawida Jackiewicza, który zdobył mandat europarlamentarzysty. Syn Ryszarda Czarneckiego został posłem PiS.

W najnowszym oświadczeniu majątkowym Czarneckiego, które publikuje Kancelaria Sejmu, w rubryce "Dochody" z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej czytamy "nie dotyczy".

A jednak zgromadził majątek o wartości prawie miliona złotych. Przemysław Czarnecki ma dwa mieszkania: mniejsze warte 300 tys. zł i większe warte 600 tys. zł. Na koncie ma 3 tysiące złotych i 700 euro. Jego polisa emerytalna warta jest 20 tys. zł. Wartość BMW 745 z 2002 roku to około 30 tys. zł.


Przemysław Czarnecki miał w sylwestrową noc pchnąć nożem jednego z uczestników spotkania – tak przynajmniej twierdzi poszkodowany. Sam polityk w rozmowie z Onetem zaprzeczył.

źródło: "Fakt"