Bezrobotny syn Czarneckiego zgromadził majątek, o jakim prawie każdy Polak może pomarzyć
Przemysław Czarnecki, poseł PiS i syn europarlamentarzysty Ryszarda Czarneckiego miał pchnąć nożem w sylwestrową noc jednego z uczestników spotkania. Tak twierdzi poszkodowany, Czarnecki zaprzecza. Jak się okazuje, 35-latek zgromadził dotąd mimo młodego wieku pokaźny majątek, o czym możemy przeczytać między innymi w jego oświadczeniu majątkowym.
W najnowszym oświadczeniu majątkowym Czarneckiego, które publikuje Kancelaria Sejmu, w rubryce "Dochody" z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej czytamy "nie dotyczy".
A jednak zgromadził majątek o wartości prawie miliona złotych. Przemysław Czarnecki ma dwa mieszkania: mniejsze warte 300 tys. zł i większe warte 600 tys. zł. Na koncie ma 3 tysiące złotych i 700 euro. Jego polisa emerytalna warta jest 20 tys. zł. Wartość BMW 745 z 2002 roku to około 30 tys. zł.
Przemysław Czarnecki miał w sylwestrową noc pchnąć nożem jednego z uczestników spotkania – tak przynajmniej twierdzi poszkodowany. Sam polityk w rozmowie z Onetem zaprzeczył.
źródło: "Fakt"