Andrzej Duda urlopuje na nartach. Razem z prezydentem Słowacji testował warunki w Szczyrku

Katarzyna Zuchowicz
Jak co roku mamy serię świeżych zdjęć prezydenta Dudy z narciarskiego urlopu. Tym razem jednak nie sam, ale z prezydentem Słowacji. Ze Szczyrku, gdzie słowacka firma poczyniła ogromne inwestycje. I gdzie w Wigilię, chwilę po otwarciu nowej kolei linowej, narciarze utknęli na wyciągu. Musiał ich ratować GOPR.
Prezydent Andrzej Duda pochwalił się na Instagramie zdjęciami ze Szczyrku. Fot. Screen/Instagram/Andrzej Duda
Prezydent wrzucił zdjęcie z nart na Instagrama. "W Szczyrku, z Prezydentem Słowacji Andrejem Kiską odwiedziliśmy Małe Skrzyczne, gdzie Słowacy (Szczyrk Mountain Resort) od 3 lat rewitalizują i rozbudowują znaną stację narciarską" – napisał. Wymienił olbrzymie inwestycje słowackiej firmy w nową kolej gondolową, koleje krzesełkowe itp, po czym zapowiedział, że to nie koniec, bo planowana jest dalsza rozbudowa ośrodka.

"Tak trzymać! Pozdrowienia dla wszystkich Narciarzy!" – zakończył swój wpis prezydent. Andrzej Duda od piątku jest w Beskidach. Jak podał ośrodek w Szczyrku, wizyta obu prezydentów miała charakter prywatny.


Według "Dziennika Zachodniego" w sobotę prezydent miał się pojawić w Wiśle. W internecie już pojawiło się parę zdjęć z prezydenckiego urlopu. "Sezon uważam za rozpoczęty", "Ooo, sezon ruszył", "To dlatego taki paraliż... Pół parkingu wyłączone. Korek jak nigdy..." – kpią internauci. Niektórzy zwrócili uwagę na spodnie prezydenta – czerwone z napisem "Polska". "Jakie patriotyczne" – ktoś skomentował. A w niedzielę prezydencka para ma wziąć udział w Orszaku Trzech Króli w Wadowicach.