Michał Piróg pokazał TVP środkowy palec. "Są pieniądze, które brudzą ręce"

Bartosz Świderski
Michał Piróg bardzo wymownie odmówił TVP współpracy w nowym tanecznym show "Dance, dance, dance". Po tym geście Jacek Kurski raczej prędko nie zaprosi go do swojej telewizji.
Michał Piróg w swoim poście na Instagramie ostro skrytykował TVP. Fot. Instagram / Michał Piróg
"Kiedy publiczna pyta czy zatańczę w "Dance, dance, dance" ja odpowiadam... TAK ALE TYLKO na waszej pożegnalnej imprezie TVP" – napisał na Instagramie celebryta znany nie tylko z tańca i choreografii, ale i ze swojego bezpardonowego tonu wypowiedzi. Komentujący zarzucili jednak Pirogowi szerzenie mowy nienawiści w mediach społecznościowych.

"Nie szczuję... Każdy ma swoje zdanie... Byli ludzie, którzy śpiewali dla Nerona, bo byli artystami... Byli też artyści, którzy stali się cieślami byle dla niego nie śpiewać" – argumentował Michał Piróg. Tancerz i choreograf mówił również o "pieniądzach, które brudzą", określając tym mianem honoraria ludzi pracujących dla TVP. Głosy krytyki wobec Piroga jednak nie milkły, dlatego celebryta związany z TVN opublikował drugi post. "Posmutniałem kiedy przeczytałem pod poprzednim postem, że zarzuca się mi mowę nienawiści która jest mylona z moim niezbywalnym prawem do bojkotowania placówek, organów i instytucji z których obecna polityka się nie zgadzam" – napisał Piróg.


"Nie interesuje mnie również moralność innych osób jak i ich przekonania lub ich brak. Każdy w wolnym kraju może robić co chce. To trochę jak z tolerancja ... nie można będąc tolerancyjnym akceptować przejawów dyskryminacyjnych czy wandalizmu lub przestępstwa tylko dlatego ze jest się tolerancyjnym"– dodał w drugiej części posta.