"Propagowanie pedofilii". Kurator oświaty atakuje Trzaskowskiego za deklarację LGBT+

Łukasz Grzegorczyk
Rafał Trzaskowski podpisał ostatnio deklarację na rzecz społeczności LGBT+. Decyzja prezydenta Warszawy nie spodobała się małopolskiej kuratorce oświaty Barbarze Nowak. "Czy wspomniał, że to propagowanie pedofilii?" – dopytuje na Twitterze.
Małopolska kurator oświaty atakuje Rafała Trzaskowskiego za deklarację LGBT. Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Gazeta
Na głowę Rafała Trzaskowskiego poleciały gromy po tym, jak podpisał Warszawską Deklarację LGBT+. To pierwszy przypadek w Polsce, gdy władze samorządowe dają jasny sygnał, że osoby LGBT+ są tak samo wartościowymi obywatelami i mieszkańcami, jak osoby heteroseksualne.

Fala hejtu
Trzaskowski sam przyznał, że po tym, jak ujawniono jego decyzję fala hejtu osiągnęła poziom wcześniej niespotykany. Do krytykujących prezydenta stolicy dołączyła małopolska kuratorka oświaty Barbara Nowak, która swoje zdanie na ten temat wyraziła na Twitterze.

"Czy Rafał Trzaskowski poinformował czym lgbt jest naprawdę? CZY WSPOMNIAŁ, ŻE TO PROPAGOWANIE MIĘDZY INNYMI PEDOFILII? Sprzedaje się ludziom kłamstwa, że to walka o równe prawa dla homoseksualistów. WARSZAWIACY DLACZEGO GODZICIE SIĘ NA KRZYWDZENIE WASZYCH DZIECI?!" – napisała Barbara Nowak. Dla wyjaśnienia, kuratora oświaty – na wniosek wojewody – powołuje minister edukacji. Barbara Nowak sprawuje więc pieczę nad małopolską oświatą w imieniu rządu Zjednoczonej Prawicy.


Kontrowersyjne wpisy
To nie pierwszy raz, kiedy wpisy Barbary Nowak wywołały burzę. W 2018 roku przedstawiciele PO domagali się dla niej kary za opinię, iż "przekaz jaki wynoszą Żydzi po wyjściu z obozu, to informacja, że to Polacy są winni Holokaustowi. Nienawidzą Polaków, demolują pokoje hotelowe, autobusy itd.".

"Po obozie Auschwitz powinni oprowadzać tylko polscy, licencjonowani przez IPN przewodnicy! Dziś obca a nie Polska narracja króluje w Auschwitz" – utyskiwała wtedy kuratorka.

Politycy PO wystąpili z wnioskiem do wojewody o postawienie Nowak przed komisją dyscyplinarną dla nauczycieli, jednak ostatecznie kuratorka nie poniosła kary.