Gessler przesadziła w nowych "Kuchennych Rewolucjach". To było gorsze niż rzucanie talerzami
Jeśli myśleliście, że rzucanie potrawami w kucharzy czy wybijanie szyb w oknach jest szczytem możliwości Magdy Gessler, to jesteście w ogromnym błędzie. To, co restauratorka zrobiła podczas ostatnich "Kuchennych rewolucji" przeszło wszelkie wyobrażenia. To trzeba zobaczyć.
Ale jeszcze gorzej było następnego dnia, kiedy Gessler przyszła skontrolować kuchnię. Jedną z jej pierwszych "ofiar" był brud na lodówce. Restauratorka odkryła, że wszystko pokrywa gruba warstwa zaschniętego tłuszczu. Szybko chwyciła nóż i zaczęła nim zeskrobywać zabrudzenia.
Zrzut ekranu z "Kuchenne rewolucje"
Zrzut ekranu z "Kuchenne rewolucje"
– To nie jest śmieszne. To nie są żarty. Jak to się ciągnie? Jak gile – komentowała Gessler. Cała sytuacja była na tyle kontrowersyjna, że... nie obejrzycie jej już na Playerze TVN. Fragment, który widzieli widzowie w telewizji, został wycięty.
Na dodatek rewolucja w Świnoujściu nie udała się. W dniu sprawdzianu właściciele restauracji mieli pecha. Kucharz, który umiał przygotować potrawy pokazane przez Magdę Gessler, zasłabł i trafił do szpitala. Posiłek dla restauratorki musieli przygotować jego pomocnicy, w tym... barman. Okazało się, że nie stanęli na wysokości zadania.