Jurorzy "Tańca z Gwiazdami" nie dowierzali. Pokazano, w jakich warunkach mieszka uczestniczka programu

Bartosz Świderski
Widzowie "Tańca z Gwiazdami" byli świadkami niecodziennego wydarzenia. Realizatorzy programu weszli z kamerami do domów i mieszkań uczestników. Prawdziwe emocje wywołały obrazki z lokalu, w którym mieszka paraolimpijka Joanna Mazur. Warunki w jakich na co dzień przebywa, wprawiły w konsternację jurorów.
W takich warunkach mieszka Joanna Mazur. Zrzut ekranu z Facebook.com / tanieczgwiazdamipolsat
W piątek występ Joanny Mazur i jej tanecznego partnera Jana Klimenta poprzedził materiał filmowy dotyczący życia paraolimpijki. Widzowie dowiedzieli się z niego, że uczestniczka "Tańca z gwiazdami" straciła wzrok w wieku 7 lat. Jako nastolatka była wyśmiewana z tego powodu przez rówieśników przez co jak miała 14 lat przeprowadziła się do internatu w Krakowie i mieszka tam do dziś.

Mimo że w życiu sportowym odniosła spektakularne sukcesy (niewidoma biegaczka została mistrzynią świata i trzykrotnie mistrzynią Europy), to nie przełożyło się to na jej status materialny, co pokazał materiał "TzG". Kobieta mieszka w małym pokoju z łazienką na korytarzu.


Warunki pokazane w materiale wzruszyły nie tylko widzów i publiczność w studiu, ale także obecnego na nagraniu Klimenta, który wraz z ekipą realizatorską odwiedził mieszkanie Mazur. Tancerz widząc jak mieszka jego partnerka z "TzG" rozpłakał się. "Zatkało mnie, jestem w szoku"
Wzruszenia i niedowierzania nie kryli także jurorzy, którzy zamiast oceniać zatańczoną przez Mazur i Klimenta rumbę odnieśli się najpierw do tego, co zobaczyli na nagraniu.

– Jestem wzruszony, ale muszę też powiedzieć, że jestem zażenowany, zawstydzony tym, że osoba, dla której na mistrzostwach świata grano Mazurka Dąbrowskiego, żyje w takich warunkach. Gdzie są instytucje państwa odpowiedzialne za to, aby taką osobę docenić? Tu stoi mistrzyni świata. Jeszcze raz czuję się zażenowany, a z Ciebie Joasiu jestem dumny" – powiedział Andrzej Grabowski

– Nie mogę mówić po tym filmie, bo ja bym cię przyjęła do swojego domu. Mnie zatkało po tym co, zobaczyłam. Szlag mnie trafia, że żyjemy w takim państwie. Mistrzyni świata, a ma toaletę na zewnątrz. To jest straszne. Coś koszmarnego. Nie zdawaliśmy sobie sprawy. Zaapelujmy do ludzi. Znajdźmy sponsora tej kobiecie. Zatkało mnie totalnie – mówiła Iwona Pavlović.

Na reakcję widzów nie trzeba było długo czekać. W internecie powstały już dwie zbiórki. Pierwsza na platformie Pomagam.pl, a druga na Zrzutka.pl.