Łańcuchy światła dla nauczycieli. Poruszający gest mieszkańców miast, którzy masowo wyszli na ulice

Paweł Kalisz
Nie słabnie poparcie dla strajkujących nauczycieli. W Poznaniu, Toruniu, Łodzi i Wrocławiu w czwartkowy wieczór setki osób ustawiły łańcuch światła. Nauczyciele domagają się podwyżek pensji, protest trwa od poniedziałku.
W czwartek w kilku miastach Polski setki osób manifestowało swoje poparcie dla strajkujących nauczycieli. Fot . Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
Strajk rozpoczął się w poniedziałek i ma trwać tak długo, aż rząd spełni oczekiwania płacowe nauczycieli. Protestujący nauczyciele domagali się tysiąca złotych podwyżki, później zaproponowano niższą kwotę, ale rząd wciąż stoi na stanowisku, że nie ma pieniędzy w budżecie i podwyżki nie będzie. Na dowód wsparcia społeczeństwa dla nauczycieli w czwartek wieczorem w kilku miastach Polski ustawiały się łańcuchy światła. W Toruniu, Poznaniu, Łodzi i Wrocławi manifestowały setki osób. – Wierzymy, że godne zarobki nauczycieli to także nasza sprawa – powiedziała dla "Gazety Wyborczej" jedna z uczennic w Poznaniu. Choć protestujący spotykają się na każdym kroku z wyrazami poparcia, to nie brak też i krytykujących strajk. – Słyszałam jak nas obsmarowywali w sklepie. Palcami wytykali, że w głowach się przewróciło. Ktoś mówił, że nie mamy prawa protestować, bo zarabiamy 2800 zł, a nie każdy zarabia nawet takie pieniądze – wyznała w rozmowie z naTemat nauczycielka z małej miejscowości na zachodzie Polski.


źródło: gazeta.pl