Stracono bliskiego współpracownika Kim Dzong Una po fiasku rozmów z Trumpem
Korea Północna dokonała egzekucji Kim Jong Czola, który był odpowiedzialny za przygotowanie drugiego spotkania na szczycie Kim Dzong Una z Donaldem Trumpem. Taką informację podała agencja Reutera, powołując się na południowokoreańską gazetę "Chosun Ilbo".
Kim Jong Czol uznawany był za prawą rękę Kim Dzong Una. Był szefem wydziału odpowiedzialnego za kontakty z Koreą Południową, a także jednym z negocjatorów podczas zakończonego fiaskiem lutowego szczytu Kim Dzong Una i prezydenta USA w Hanoi.
Omawiał wraz z amerykańskim reprezentantem ds. Korei Północnej Stephenem Biegunem szczegóły rozmów w stolicy Wietnamu. Pełnił też funkcję partnera negocjacyjnym sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo.
Na wspomnianym szczycie przywódcy nie dogadali się. "Korea Północna chce uchylenia sankcji i częściowej denuklearyzacji, ale my się na to nie zgadzamy. Na razie pozostajemy bardzo dobrymi przyjaciółmi" – powiedział Donald Trump po spotkaniach z Kim Dzong Unem w Hanoi. Po spotkaniach nie podpisano wiążących deklaracji.
źródło: Reuters