Kolejna porcja żenady w Big Brotherze. Oleh "rzucił" niesmacznym żarcikiem o seksie i martwych kobietach
Jeśli ktoś po latach będzie wspominał po latach tę reaktywację Big Brothera, to chyba tylko z powodu kolejnych żenujących zachowań, które obserwujemy w domu Wielkiego Brata. Teraz nowy rozdział dopisał Oleh Riaszeńczew. 20-latek w niesmaczny sposób wypowiedział się o martwych kobietach.
Ukrainiec z czasem jednak się zradykalizował. Całkiem niedawno stwierdził, że nie potrzebuje niczyjej zgody na seks. – W sensie próbował… Pier**lnę! Co – ja mam pytać? Facet nie pyta – tak mówił o seksie z Magdą, który chciał uprawiać nawet bez jej zgody.
Wtedy jeszcze niektórzy próbowali go usprawiedliwiać. Jednak teraz Oleh zaczął mówić o seksie z martwą kobietą. – Martwa kobieta jeszcze przez 40 minut jest ciepła... – powiedział w programie i to dwukrotnie.
Nawet Magda była oburzona, co w sumie wystarczy za całe podsumowanie tej sytuacji.
źródło: se.pl