"Tęczowi faszyści wygrali". Ziemkiewicz stracił pracę w Interii za obronę Klepackiej

Paweł Kalisz
Rafał Ziemkiewicz stracił pracę w Interii. Dziennikarz oznajmił, że za tekst w którym broni Zofii Klepackiej dostał wypowiedzenie. W drugiej części jego postu padają haniebne słowa.
Rafał Ziemkiewicz poinformował na Twitterze o tym, że stracił pracę w Interii. Fot. Jędrzej Nowicki / Agencja Gazeta
Rafał Ziemkiewicz dał się już poznać jako nieprzejednany "wróg lewactwa we wszelkiej postaci", który walczy także z uchodźcami i osobami o odmiennej orientacji seksualnej. W tym ostatnim przypadku został obrońcą Zofii Klepackiej, polskiej żeglarki, której homofobiczne wypowiedzi od dłuższego czasu rozgrzewają opinię publiczną do czerwoności. Zofia Klepacka przez chwilę cieszyła się nawet medalem honorowym Armii Krajowej, ostatecznie jednak musiała się z nim pożegnać. Tak jak Rafał Ziemkiewicz ze swoją pracą w Interii. "Przekazano mi właśnie decyzję portalu interia o zakończeniu ze mną współpracy. Powodem dzisiejszy tekst w obronie Zofii Klepackiej. Tęczowi faszyści wygrali potyczkę, ale nie wątpię, że wojny z normalnymi Polakami nie wygrają" – napisał Ziemkiewicz na Twitterze. Ziemkiewicz bronił sportsmenki w swoim stylu, używając słów i określeń, za które powinien nie tylko pracę stracić, ale może i przed sądem stanąć. "Parafrazując Mackiewicza: do LGBT trzeba strzelać. Nie w sensie dosłownym oczywiście – ale to nie są ludzie dobrej woli ani obrońcy czyichś praw, to nowa mutacja bolszewików i nazistów" – stwierdził. Części jego komentatorów chyba nawet zrobiło się przykro, że dziennikarz stracił pracę. Wielu komentujących jest jednak zdania, że podobnej decyzji ze strony władz Interii można się było spodziewać i tylko pozostaje zdziwienie, czemu trzeba było na nią tak długo czekać.