Żona emira Dubaju uciekła do Europy. Szejk poświęcił "zdrajczyni" poemat na Instagramie

Zuzanna Tomaszewicz
Jednej z wielu żon emira Dubaju i premiera Zjednoczonych Emiratów Arabskich udało się uciec do Europy. Jest to pierwsza zakończona powodzeniem ucieczka z rodziny Muhammada Ibn Raszida. Wcześniej dwie córki szejka próbowały uciec, jednak za każdym razem kończyło się to fiaskiem.
Żonie emira udało się uciec z kraju wraz z synem i córką. Fot. Youtube.com/Harper's Bazaar Arabia
Muhammad Ibn Raszid Al Maktum ma conajmniej pięć żon, a z nimi łącznie ponad 20 dzieci. Jednej z małżonek emira, Haja bint al-Husajn, udało się opuścić kraj wraz z synem i córką.

Choć spekulowało się o tym, że kobieta uzyskała azyl w Niemczech, to jednak według najbardziej wiarygodnych doniesień, przebywa ona teraz w Londynie. Tam też ma rozpocząć się sądowa batalia między nią a jej mężem. Zagraniczne media podają również, że al-Husajn uciekła do Europy z 39 milionami dolarów.

Emir zamieścił na swoim Instagramie wiersz zaadresowany do żony. "Zdrajczyni! Zdradziłaś najcenniejsze zaufanie i twoja gra została ujawniona. Twoje dni w kłamstwie dobiegły końca i teraz nie liczy się to, kim byliśmy i kim jesteś (…) Puściłaś lejce, pozwoliłaś koniu uciec" – czytamy w udostępnionym przez szejka wpisie.


Ucieczka żony premiera nie była pierwszą taką w rodzinie Ibn Raszida. W 2000 roku jego córka Szamsa uciekła z brytyjskiej rezydencji ojca, jednak po paru tygodniach została złapana i przewieziona do Dubaju, gdzie na 8 lat trafiła do więzienia. Mniej więcej dwa lata później jej siostra Latifa została zatrzymana na granicy z Omanem. Za karę uwięziono ją na ponad 3 lata. Przed powrotem do Dubaju miała krzyczeć, że wolałaby zostać zastrzelona.

źródło:"The Guardian"