"Niczego nie zrozumieli". Szydło w Węgrowie przemówiła z dziwnego podestu

Paweł Kalisz
Beata Szydło pojechała do Węgrowa spotkać się z mieszkańcami miasta i zatrzeć jakoś w ludzkiej pamięci niedawną wizytę opozycyjnej konkurencji z Bartoszem Arłukowiczem na czele. W związku z tym stanęła na niebieskim podeście i wygłosiła przemówienie o... politykach i ich ciężkiej pracy
Beata Szydło chciała wyjść do ludzi w Węgrowie. Zrobiła to jednak zupełnie inaczej niż Bartosz Arłukowicz kilka dni wcześniej. Fot. Twitter / Prawo i Sprawiedliwość

"My w Węgrowie na ulicy wśród ludzi, pani Szydło wygłasza przemowy na niebieskim podeście. Niczego nie zrozumieli" – stwierdziła na Twitterze posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz.


"Jeszcze czerwonego dywanu brakuje i berła"; "To jest specjalny podest, bluescreen. Potem specjaliści od efektów specjalnych wkleją Szydło na komputerowo wygenerowany stos pokonanych w wyborach polityków" – komentują obrazki z Węgrowa zwykli Polacy.