Sąd w Płocku zdecydował ws. zatrzymania za obrazę uczuć religijnych. "Niezasadne, ale legalne"

Rafał Badowski
Zatrzymanie Elżbiety Podleśnej było niezasadne. Nie było faktycznych podstaw prawnych do jej zatrzymania. Sędzia stwierdził jednak, że działanie funkcjonariuszy było legalne – orzekł sąd w Płocku. Elżbieta Podleśna przyjęła decyzję "z połowicznym zadowoleniem".
Sąd w Płocku zdecydował ws. zatrzymania za obrazę uczuć religijnych. "Niezasadne, ale legalne". Fot. Twitter.com
O decyzji sądu poinformowała na Twitterze Amnesty International, która opublikowała też na swoich stronach petycję z żądaniem natychmiastowego umorzenia postępowania wobec Elżbiety Podleśnej. Jak podał aktywista LGBT Miko Czerwiński, Podleśna ma domagać się odszkodowania, które ma zostać przekazane fundacji Trans-Fuzja, dzialającej na rzecz osób transpłciowych. – Sąd postanowił o częściowym uwzględnieniu naszego zażalenia i w dniu dzisiejszym stwierdził, iż zatrzymanie pani Elżbiety Podleśnej 6 maja było niezasadne. Nie uwzględnił naszego zażalenia w zakresie kontroli legalności tego zatrzymania. Przyjął, że było legalne, acz niezasadne – wyjaśnił mecenas Radosław Baszuk, pełnomocnik kobiety.


Dodał, że postanowienie sądu "nie do końca" go satysfakcjonuje. - Jestem przekonany o nielegalności samego zatrzymania. Twierdzę, że nie zaistniała podstawa prawna upoważniająca do zatrzymania - powiedział.

Elżbieta Podleśna została zatrzymana przez policję za rzekomą obrazę uczuć religijnych. Stało się tak w następstwie rozwieszenia plakatów Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli, które pojawiły się pod koniec kwietnia na budynkach w Płocku. Aktywistka opowiedziala o kulisach zatrzymania w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Podleśna o zatrzymaniu przez policję
– Kilka minut po godz. 6 sześciu panów weszło do mojego mieszkania w Warszawie. To byli policjanci z Płocka i komendy wojewódzkiej w Radomiu. Przeszukali cały lokal, zarekwirowali wszystkie nośniki elektroniczne, telefon, komputery, pendrive'y, nawet przedpotopowe dyskietki. Mówili, że po przeszukaniu i zabezpieczeniu sprzętu będę mogła spokojnie pójść do pracy – powiedziała "GW" Podleśna.
Zatrzymanie Elżbiety Podleśnej przez policję było niezasadne- orzekł sąd w Płocku.Fot. Jędrzej Nowicki / Agencja Gazeta

Przeciwko działaniom policji w państwie PiS wypowiadały się światowe media: w Kolumbii, USA, Nowej Zelandii czy Rosji. Wiece poparcia dla Elżbiety Podleśnej organizowaly nie tylko środowiska katolickie, ale także te o ateistycznych poglądach.