Tak Straż Marszałkowska potraktowała dziennikarza TVN. Nie miał szans zadać pytania
Dostęp do polityków bywa bardzo utrudniony, mogą przekonać się o tym także dziennikarze. 1 sierpnia reporter stacji TVN chciał zadać pytanie szefowej Kancelarii Sejmu, ale szybko musiał zrezygnować. Odpychany przez Straż Marszałkowską nie miał szans na rozmowę.
W materiale udostępnionym w sieci widać, że strażnik rzeczywiście odpycha dziennikarza stacji TVN. Nie wiadomo jednak, o co konkretnie chciał zapytać.
Można się tylko domyślać, że reporter próbował dostać się do Agnieszki Kaczmarskiej, by porozmawiać z nią o ostatniej aferze z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim w roli głównej.
Przypomnijmy, że według pierwotnych informacji Radia Zet, Marek Kuchciński odbywał z rodziną loty rządowymi samolotami. Chodziło o trzy loty z Warszawy do Rzeszowa, dwa powroty z Rzeszowa do Warszawy i jeden lot Warszawa-Kraków. Wraz z marszałkiem lecieli członkowie rodziny w różnym składzie – albo córka, albo synowie, albo żona.
Później okazało się, że lotów było tak naprawdę 23. Takie informacje podało Centrum Informacyjne Sejmu. To nie koniec zamieszania, bo następnie ujawniono, że z rządowego Gulfstreama na lotnisku w Rzeszowie czasem miały wysiadać jedynie dzieci marszałka.