List w sprawie mojego startu w wyborach

Roman Giertych
Szanowni Państwo! W odpowiedzi na liczne pytania i medialne spekulacje chciałbym powiedzieć, że prawdą jest, iż otrzymałem propozycję startu w wyborach z list Koalicji Obywatelskiej w okręgu podwarszawskim do Senatu RP, ale po głębokim namyśle podjąłem wczoraj decyzję o odrzuceniu tej propozycji.
Chciałbym w tym miejscu bardzo serdecznie podziękować za publiczne słowa zachęty, które skierował do mnie przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

Panie Przewodniczący! Pańskie poparcie napawa mnie dumą i nie ukrywam, że przyjąłem Pańskie słowa z prawdziwym wzruszeniem. Taka zachęta wypowiedziana przez najważniejszą osobę obozu demokratycznego w Polsce, w każdych innych okolicznościach spowodowałaby przekucie tych słów w czyn. Okoliczności obiektywne i sytuacja chwili obecnej stanęły jednak na przeszkodzie.

Również chciałem podziękować panu posłowi do PE Radosławowi Sikorskiemu za publiczną zachętę do startu z list KO. Na prawdziwych przyjaciół zawsze można liczyć.


Chciałbym również podziękować panu przewodniczącemu Grzegorzowi Schetynie i Robertowi Tyszkiewiczowi za złożoną propozycję startu do Senatu oraz za słowa p. Tyszkiewicza, które mi przesłał wczoraj uznając moją decyzję za wielką szkodę.

Życzę wszystkim którzy startują z opozycji zwycięstwa nad PiS.

Roman Giertych