"Szczecin pęka ze śmiechu". PiS pochwalił się lodołamaczem, którego kadłub... sklejono taśmą

Bartosz Godziński
Politycy PiS pochwalili się nowiutkim kadłubem lodołamacza, który opuścił szczecińską stocznię MSR Gryfia. "Puma" z daleka wygląda przyzwoicie, ale kiedy podejdziemy bliżej, naszym oczom ukaże się szereg niedoróbek. W obecnym stanie ten statek nawet nie utrzymałby się na wodzie, a o kruszeniu lodu można póki co pomarzyć.
Kadłub lodołamacza "Puma" został zaprezentowany jak gotowy. Tymczasem zamiast spawów, w niektórych miejscach zastosowano kultowego duck tape'a Fot. Facebook.com/pg/Rafal.Zahorski.Szczecin
– To mała jednostka, ale wielki krok dla Gryfii; odbudowanie kompetencji przede wszystkim w zakresie budowy statków. Cieszę się i gratuluję prezesom i całemu zespołowi Gryfii, że poradziła sobie z tym zadaniem, bo przecież ten projekt miał upaść. Dziękuję też inwestorowi, czyli Wodom Polskim – powiedział Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej. Na uroczystości była też kandydatka PiS do Senatu Małgorzata Jacyna-Witt. Lodołamacz jeszcze nie jest skończony. Na razie powstał stalowy kadłub i aluminiowa nadbudówka. Niestety, oprócz pozostałych elementów "Pumy", konstruktorzy będą jeszcze musieli poprawić i dokończyć to, co zbudowali. "Za PRL malowano trawę na zielono. Za PIS buduje się statki za pomocą papierowej taśmy" – napisał na Facebooku Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej. Na wrzuconych przez niego zdjęciach widać m.in. pomalowaną farbą taśmę, która już zaczęła się odklejać od kadłuba statku.
Zahorski dodał, że pierwotnie planowano zwodować w piątek, ale chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego do tego nie doszło. Według pełnomocnika marszałka województwa ds. gospodarki morskiej kadłub jest pospawany w środku ledwie w połowie, a cały projekt zaawansowany grubo poniżej 10 proc.


Stępka w Szczecinie rdzewieje?
Małgorzata Jacyna-Witt w kwietniu została prezesem Stoczni Szczecińskiej. Parę miesięcy temu w rozmowie z naTemat wyjaśniała kontrowersje wokół innej sztandarowej inwestycji PiS. Chodzi o słynną stępkę pod budowę promu w Szczecinie. W 2017 r. ozdobnym młotkiem nit w stępkę wbijał premier Morawiecki.

Dziś pojawiają się doniesienia, że stępka rdzewieje. Małgorzata Jacyna-Witt zapewnia, że to nieprawda. – Nie jest zardzewiała. Jest pomalowana na kolor brązowy, specjalną, antykorozyjną farbą. Stąd można mieć wrażenie rdzy – zapewniała.