Grzegorz Schetyna mówił w Poznaniu o pracownikach i przedsiębiorcach nie dając się wciągnąć w dyskusję na tematy światopoglądowe.
Grzegorz Schetyna mówił w Poznaniu o pracownikach i przedsiębiorcach nie dając się wciągnąć w dyskusję na tematy światopoglądowe. Fot. screen z YouTube / Platforma Obywatelska

Grzegorz Schetyna spotkał się z wyborcami w Poznaniu. Przypomniał zebranym, że Kaczyński "idzie po wasze pieniądze". Schetyna zauważył, że PiS jest dziś największym wrogiem polskich przedsiębiorców. Wszystko to na cztery tygodnie przed wyborami do parlamentu.

REKLAMA
Pieniądze, zarobki, przedsiębiorcy i pracownicy – na tym przede wszystkim skupił się Grzegorz Schetyna i inni politycy Platformy Obywatelskiej podczas sobotniej konwencji w Poznaniu. Opozycja skupia się na konkretach przeliczalnych na gotówkę w portfelach elektoratu.
– W Wielkopolsce szanuje się gospodarność, pracowitość. Mimo przeciwności Wielkopolanie nie dali się złamać. A tak się w historii działo, że próbowali ich złamać, m.in. Pruscy zaborcy. A dzisiaj robi to obecna władza, dla której pracodawcy wydają się wrogiem – mówił Grzegorz Schetyna.
Gdy Jarosław Kaczyński podczas sobotnich spotkań wyborczych mówił o trosce o wartości rodzinne i zapewniał o tym, że PiS stoi na straży moralności, Schetyna skupiał się na pensjach pielęgniarek i nauczycieli. – Po 12 godzinach pielęgniarka nie da się zbyć byle pensją, nauczyciel, który oddaje połowę życia dzieciom, pracownicy budowlani itp. Oni są wrogiem tej władzy. Wolny człowiek jest wrogiem tej władzy – mówił lider PO.
– Ta władza szasta pieniędzmi. Przypomnijcie sobie wysyłanie samolotem koszul jednego polityka. To scenariusz komedii, a tak się działo. A za podróż koszul zapłaciliśmy wszyscy, podatnicy. Trzeba przerwać bezczelność i ukrócić rozpasanie. Władza musi rozliczyć się co do grosza z tego, co zabiera. I rozliczy się, jeśli spotkamy się 13 października przy urnach – zapewnił Grzegorz Schetyna.
Polityk przypomniał, ze PiS obiecuje podwyżkę płacy minimalnej, ale pieniądze na nią wyjmie z kieszeni przedsiębiorców. – Pan Kaczyński idzie po wasze pieniądze. Tego nie robi się tego dekretami. Muszą się tym zająć fachowcy, a nie eksperci od Power Pointa – stwierdził Schetyna.