Agnieszka Woźniak-Starak przesłuchana przez prokuraturę. Opowiedziała o dniu śmierci jej męża

Zuzanna Tomaszewicz
Jak podaje "Super Express" Agnieszka Woźniak-Starak została wezwana na przesłuchanie do prokuratury. Dla dziennikarki była to trudna sytuacja, ponieważ musiała ponownie wrócić wspomnieniami do chwili śmierci jej męża Piotra Woźniaka-Staraka.
Od śmierci producenta filmowego minęły dwa miesiące. Fot. Instagram / Agnieszka Woźniak-Starak
Przypomnijmy, że Piotr Woźniak-Starak wypadł z łodzi w nocy z 17 na 18 sierpnia na jeziorze Kisajno pod Giżyckiem. Prowadzono intensywne poszukiwania, w które włączyli się m.in. żołnierze WOT i prywatne firmy. Po czterech dniach odnaleziono ciało biznesmena.

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie wciąż prowadzi śledztwo w sprawie tego wypadku. Na przesłuchanie wezwano 27-letnią Ewę, która razem z producentem filmowym płynęła motorówką. Nie jest to jednak jedyna osoba, która była przesłuchiwana przez śledczych.

Do prokuratury wezwanie dostała także żona zmarłego miliardera. Tam Agnieszka Woźniak-Starak musiała "opowiedzieć o ostatnich godzinach, które spędziła z Piotrem". Dziennikarka ponoć "niemal cały czas miała w oczach łzy", gdy o nim mówiła.


"Zeznała, że jej ukochany został biesiadować dalej, a ona z rodzicami wsiadła do auta i wróciła do Konstancina. W poniedziałek miał ważne spotkanie" – czytamy w tabloidzie.

źródło: "Super Express"