Pogrzeb Jana Szyszki. "Zajmował się Puszczą Białowieską, nacierpiał się przez to"

Adam Nowiński
O 11.00 w kościele parafialnym pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Miłośnie rozpoczął się pogrzeb Jana Szyszki. Na ostatnim pożegnaniu byłego ministra środowiska pojawili się czołowi politycy PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Licznie uczestniczyli w uroczystościach także duchowni - arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, ojciec Tadeusz Rydzyk i bp Antoni Dydycz. Ten ostatni wygłosił kazanie, w którym wspominał zmarłego polityka PiS.
Pogrzeb Jana Szyszki w Starej Miłośnie. Fot. Twitter.com / @KancelariaSejmu
– Zaskoczyłeś nas... Odchodzisz jako jeden z największych lekarzy naszej przyrody. (...) W ostatnich latach zajmował się Puszczą Białowieską, nacierpiał się przez to – mówił w kazaniu o zmarłym byłym minister środowiska biskup Antoni Dydycz.


W ostatnim pożegnaniu byłego ministra środowiska uczestniczą najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński, wicepremier Piotr Gliński i była premier Beata Szydło. W kościele parafialnym pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Miłośnie nie zabrakło także ojca Tadeusza Rydzyka i arcybiskupa Sławoja Głódzia.

Prezydent Andrzej Duda nadał pośmiertnie za wybitne osiągnięcia dla Polski Janowi Szyszce Order Odrodzenia Polski. Były minister środowiska, polityk, leśnik zmarł 9 października w wieku 75 lat. O jego śmierci poinformował jako pierwszy prezydent Andrzej Duda. "Bardzo smutna, niespodziewana wiadomość. Dziś przed południem odszedł Pan Prof. Jan Szyszko. Naukowiec i polityk ale przede wszystkim dobry i życzliwy Człowiek, pasjonat przyrody, którego darzyłem wielką sympatią i szacunkiem. Fiat Voluntas Tua... RiP" – napisał prezydent.

Na posadę rządową Szyszko wrócił w 2015, obejmując tekę ministra środowiska w rządzie Beaty Szydło, ale w połowie kadencji Sejmu został zdymisjonowany. Szyszko był posłem na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji. W ostatnich wyborach kandydował do parlamentu z okręgu 20, czyli tak zwanego obwarzanka warszawskiego, do ostatnich dni uczestniczył w kampanii.