Kontrowersyjna nominacja. Działacz ONR został naczelnikiem delegatury IPN

Łukasz Grzegorczyk
Dr Tomasz Greniuch został powołany do pełnienia obowiązków naczelnika delegatury IPN w Opolu. Wcześniej był szefem Obozu Narodowo-Radykalnego na Opolszczyźnie. Zasłynął m.in. z poglądu, że "hajlowanie" wciąż jest uznawane za rzymski salut, który ma korzenie narodowe.
Dr Tomasz Greniuch został powołany do pełnienia obowiązków naczelnika delegatury IPN w Opolu. Fot. YouTube / wRealu24
Nominacja dla Tomasza Greniucha jest już potwierdzona. Jego nazwisko można znaleźć na stronach IPN. Objęcie przez niego nowego stanowiska wiąże się jednak z kontrowersjami, o których wspomniał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

"Tak, to ten mężczyzna przemawiający pod krzyżem celtyckim - międzynarodowym symbolem ruchów rasistowskich. To on był szefem lokalnych struktur organizacji, gdy pod pomnikiem na Górze św. Anny oenerowcy wznosili ręce w hitlerowskim pozdrowieniu" – poinformowano. "Gazeta Wyborcza" przypomina, że wówczas opolska prokuratura oskarżyła troje członków Obozu Narodowo-Radykalnego z Brzegu o publiczne propagowanie ustroju faszystowskiego. Sąd w Strzelcach Opolskich skazał dwóch członków ONR na kary w zawieszeniu.


Co ciekawe, Greniuch bronił później hitlerowskiego pozdrowienia. Stwierdzał, że "hajlowanie" to gest narodowców, który jest "niewłaściwie interpretowany".

Nowy naczelnik delegatury IPN w Opolu odniósł się do swojej nominacji na Facebooku. I posłużył się przy tym cytatem z Romana Dmowskiego. "Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka" – napisał.