Nie żyje młoda gwiazda K-popu. Goo Harę szantażował były chłopak

Zuzanna Tomaszewicz
Koreańska piosenkarka Goo Hara została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w Seulu. Wcześniej gwiazda kilkukrotnie próbowała odebrać sobie życie. Jakiś czas temu sądziła się z byłym chłopakiem, który groził, że opublikuje sekstaśmę z jej udziałem.
Artystka próbowała wcześniej odebrać sobie życie. Fot. Instagram/koohara__
Goo Hara miała zaledwie 28 lat. Jej ciało znaleziono w niedzielę w domu w Seulu. Policja wciąż jest na etapie ustalania przyczyn śmierci wokalistki. Wiadomo, że w maju tego roku Goo była hospitalizowana po tym, jak próbowała popełnić samobójstwo. To nie był pierwszy raz, kiedy starała się targnąć na własne życie. Zrobiła to po raz szóśty. Wiadomo, że w zeszłym roku piosenkarka toczyła sądową batalię z byłym partnerem, który miał ją szantażować opublikowaniem sekstaśmy. Koreańskie media nie stanęły wówczas w obronie Goo – tym samym wylała się na nią fala krytyki. W weekend Koreanka udostępniła na swoim Instagramie zdjęcie, na którym leży na łóżku wtulona w kołdrę. "Dobranoc" – dodała w opisie. Warto wspomnieć, że Goo Hara należała niegdyś do popularnego k-popowego zespołu o nazwie Kara.


źródło: "The Korean Times"