Zagadkowy wpis Śmiszka w mediach społecznościowych. To on będzie kandydatem na prezydenta?
Adam Nowiński
W mediach społecznościowych zrobiło się głośno po ostatnim wpisie Krzysztofa Śmiszka. Poseł Lewicy, a prywatnie partner Roberta Biedronia, złożył życzenia noworoczne swoim zwolennikom. Do życzeń dołączył jednak hasztag, który sugeruje, że to on może w maju przystąpić do walki z Andrzejem Dudą o urząd prezydenta. Zapytaliśmy więc posła, czy to on będzie kandydatem Lewicy w przyszłych wyborach.
"#Śmiszek2020. Życzę wszystkim dzisiaj dużo uśmiechu, bo jaki pierwszy dzień, taki cały nowy rok!" – takie życzenia noworoczne zamieścił na Twitterze Krzysztof Śmiszek. Ale sama ich treść nie wzbudziła takich emocji, jak dołączony do nich hasztag, który sugerować może, że poseł będzie kandydatem Lewicy na prezydenta w majowych wyborach.Atmosferę podgrzali dodatkowo inni posłowie partii, a wśród nich przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, który udostępnił post Śmiszka z komentarzem "No i jest news! #Smiszek2020". Z kolei jego wpis podał dalej partner Śmiszka – Robert Biedroń, który dodał dość zagadkowo – "Doczekaliśmy się! #Śmiszek2020". Postanowiliśmy więc dowiedzieć się czegoś więcej u źródła tej "plotki". Nasza dziennikarka Anna Dryjańska zapytała wprost Śmiszka, czy jest kandydatem Lewicy na prezydenta. Poseł nie potwierdził, ale także nie zaprzeczył. Powiedział, że "dobrze odnajduje się w Sejmie" i "19 stycznia Lewica będzie mieć konwencję i pokaże kandydata".