Władze Wuhan przyznały się do błędu ws. koronawirusa. Karały lekarzy za "plotki" o nowej chorobie

Łukasz Grzegorczyk
Być może udałoby się uniknąć paniki związanej z koronawirusem, gdyby chińskie władze zareagowały odpowiednio wcześniej. Tak wynika z nowych doniesień o lekarzach, którzy byli karani za "rozsiewanie plotek" o chorobie.
Lekarze z Wuhan byli karani za informowanie o koronawirusie. Teraz władze przyznają, że to był błąd. Fot. YouTube / Channel 4 News
O relacjach lekarzy z Wuhan, którzy już pod koniec ubiegłego roku ostrzegali przed koronawirusem, informuje "South China Morning Post". Jak się okazuje, chińskie władze karały tych, którzy rozpowszechniali informacje o wirusie. Nie podano jednak, jakiego rodzaju były to kary.

Jeden z medyków alarmował, że w mieście jest kilku pacjentów z rozpoznaną ostrą niewydolnością oddechową. Dziwił się, że informacja pozostawała tajna, bo jego zdaniem to mogły być przypadki wirusa groźniejszego niż SARS.

Tymczasem sekretarz Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w Wuhanie przyznał się do błędu. Ma Guoqiang w państwowej telewizji CCTV stwierdził ostatnio, że władze miasta powinny wcześniej podjąć działania, by przeciwdziałać wirusowi. – Wpływ wirusa na resztę Chin i cały świat byłby mniejszy – wskazał.


Koronawirus - najnowszy bilans
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła do 258. To dane, które przekazała chińska komisja zdrowia, aktualne jeszcze w sobotę rano. Do tej pory nie ma informacji o zgonach poza Chinami kontynentalnymi.

źródło: scmp.com