Największa tajemnica ostatniego "Stranger Things" rozwikłana. Jest zwiastun nowego sezonu
Zuzanna Tomaszewicz
Ostatni sezon "Stranger Things" wywołał u fanów niemały zawrót głowy. Końcowy odcinek sprawił, że niejeden widz uronił łzę. A wszystko to za sprawą szeryfa Hoppera. Nowy zwiastun czwartej już odsłony serialu wyjaśnia, co stało się z jego postacią.
Na ten moment niewiele wiadomo na temat czwartego sezonu serialu, poza tym, że nadchodzi, a jego akcja nie będzie rozgrywać się w miasteczku Hawkins. Zwiastun kolejnego sezonu zdradza, że uwielbiana przez fanów postać, czyli szeryf Hopper, jednak żyje i znajduje się w rosyjskim obozie pracy.
David Harbour już wcześniej zamieszczał na swoim Instagramie wskazówki, które mogły sugerować powrót jego bohatera. "Patrzenie na odwrócony obiekt z drugiej strony może nadać mu zupełnie nowy wymiar. To może działać z każdym, ale przede wszystkim z przedmiotami, o których myślisz, że je bardzo dobrze znasz" – czytamy w pierwszym z jego postów.
W 4. sezonie "Stranger Things", oprócz Hoppera, zobaczymy także nową postać graną przez gwiazdę "Gry o Tron" - Toma Wlaschiha.