Duda szykuje sobie kolejny kryzys. Tych słów o drożyźnie Polacy nie zrozumieją
Andrzej Duda skomentował coraz większe ceny, z którymi muszą zderzać się Polacy. Kandydat PiS na prezydenta odniósł się do problemu na spotkaniu wyborczym w Turku. Przyznał, że ceny faktycznie idą w górę. – Ale chcę państwa uspokoić, wiele z nich rośnie tylko przejściowo – pocieszał wyborców.
Jego zdaniem, nie ma się jednak czym przejmować. – Ale chcę państwa uspokoić, wiele z nich rośnie tylko przejściowo – dodał Duda. Według niego coraz wyższe rachunki Polaków to efekt wydarzeń międzynarodowych, których rząd PiS nie może kontrolować, takich jak np. kryzys na Bliskim Wschodzie.
Andrzej Duda odwiedził wcześniej Łowicz. Jego przeciwnicy przywitali go gwizdami, transparentami "wyPAD" i zdjęciem środkowego palca posłanki PiS Joanny Lichockiej.