Kim jest "Broda", który obciąża żonę Ziobry? Przypomniano, jak wychwalał go wiceprezes PiS
"Gazeta Wyborcza" opublikowała tekst pt. "Niebezpieczne związki Patrycji Koteckiej. Niejasna przeszłość żony Ziobry". Dziennik oparł się na zeznaniach świadka koronnego Piotra K., ps. "Broda", który miał rzucić cień podejrzeń na obecną żonę Zbigniewa Ziobry. W odpowiedzi Patrycja Kotecka wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyła doniesieniom "Wyborczej".
Przed laty Piotra K. pseudonim "Broda" za wiarygodnego uznał obecny wiceprezes PiS, koordynator służb specjalnych i szef MSWiA Mariusz Kamiński. W 2011 roku na spotkaniu klubów "Gazety Polskiej" Kamiński wychwalał Brodę mówiąc o "ukrywanych przestępstwach polityków Platformy Obywatelskiej". "Broda" oskarżył wcześniej między innymi Mirosława Drzewieckiego o pranie pieniędzy mafii.
– Jest to niezwykle cenny świadek koronny. Kiedy mój zastępca Ernest Bejda [do niedawna szef CBA] oglądał tablicę poglądową z przywódcami mafii, to najbardziej znany świadek koronny ps.Masa "był dużo niżej niż Broda". Tak że naprawdę Piotr K. ma co mówić prokuraturze i ma co mówić przed sądem. Jest to jeden z obecnie najcenniejszych świadków koronnych, jakimi dysponuje prokuratura” – powiedział Mariusz Kamiński.
Przypomniano także inną dawną wypowiedź Kamińskiego, który nazwał "Brodę" "bardzo poważną postacią, mało znaną wcześniej”. – My tego człowieka jako CBA zatrzymaliśmy jeszcze w 2006 r., nie wiedzieliśmy jak poważna to jest figura w świecie przestępczym – powiedział opisując zarzuty, które dostał w sprawie, którą prowadziło CBA w związku "z korupcją kilku policjantów w komendzie stołecznej policji".