Paweł Królikowski nie żyje. Aktor zmarł w wieku 58 lat po długiej chorobie
Paweł Królikowski zmarł po długiej chorobie. Aktor trafił do szpitala przed Bożym Narodzeniem. Przebywał na oddziale neurochirurgicznym. Śmierć aktora potwierdziła jego rodzina – podało Polskie Radio.
Jeszcze pod koniec 2019 roku można było mieć nadzieję, że wszystko potoczy się inaczej.
– Paweł jest w dobrej formie. Niestety, zostanie jeszcze w szpitalu, bo wkradła się jakaś infekcja. To się zdarza. Konsultuję wszystko na bieżąco z lekarzem – mówiła w rozmowie z "Faktem" żona Pawła Królikowskiego, Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Był aktorem filmowym, telewizyjnym, teatralnym i dubbingowym. W swoim debiucie zagrał chuligana w filmie dla dzieci i młodzieży pt. "Dzień kolibra" w 1984 r. Widzom TVP był znany z roli lekarza onkologa Sławomira Starzyńskiego w serialu "Na dobre i na złe" w latach 2005-2006 oraz Kusego w serialu "Ranczo" (w latach 2006–2016). Za tę drugą rolę dostał statuetkę "Melonika" dla najlepszego aktora komediowego na Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku.
W latach 2014-2019 Paweł Królikowski zasiadał w jury programu "Twoja twarz brzmi znajomo". W 2018 roku wybrano go na prezesa Związku Artystów Scen Polskich.
Czytaj także:
Paweł Królikowski osierocił piątkę dzieci
Na co zmarł Paweł Królikowski? Problemy ze zdrowiem zaczęły się od... kleszcza
Choroba Pawła Królikowskiego. Aktor przeszedł kolejną operację
źródło: Polskie Radio