Zaskakujące informacje ws. odporności kobiet na koronawirusa. Bardziej odporne, ale dłużej zakażają

redakcja naTemat
W czasopiśmie naukowym "The Lancet" ukazał się artykuł, w którym zebrano wszystkie obserwacje i badania dotyczące koronawirusa. Według naukowców kobiety są bardziej odporne na zakażenie SARS-CoV-2, ale gdy jednak do niego dojdzie, są groźniejszymi nosicielkami od mężczyzn.
Lekarze doszli do przełomowych wniosków ws. koronawirusa. Zrzut ekranu z YouTube.com / BBC News
Z badań opisanych czasopiśmie "The Lancet" wynika, że dzięki lepszemu układowi odpornościowemu i mniejszej skłonności do nałogów, to kobiety są bardziej odporne na działanie koronawirusa od mężczyzn. Nawet gdy dojdzie już u nich do zakażenia SARS-CoV-2, to szczególnie w grupie podwyższonego ryzyka zaobserwowano u nich mniejszy współczynnik śmiertelności.

W 99 przypadkach zakażenia nCoV w 2019 r. Zaobserwowaliśmy większą liczbę mężczyzn niż kobiet. Stwierdzono również, że MERS-CoV i SARS-CoV zakażają więcej mężczyzn niż kobiet. Zmniejszoną podatność kobiet na infekcje wirusowe można przypisać ochronie przed chromosomem X i hormonami płciowymi, które odgrywają ważną rolę w odporności wrodzonej i adaptacyjnej.

– czytamy w jednym z raportów do artykułu.

Czytaj także: Jak chronić się przed koronawirusem? Jest list specjalisty od wirusów z poradami na ten temat

Analizując przypadki zgonów z powodu koronawirusa, badacze doszli do wniosku, że dotyka on częściej starszych mężczyzn, u których już występowały inne choroby i to właśnie u nich, częściej niż u kobiet, wirus wywołuje ciężki przebieg choroby, która prowadzi do śmierci pacjenta.


Kobiety silniej i dłużej zakażają koronawirusem?


Z drugiej strony lekarze zwracają uwagę na inny aspekt. Sugerują, że kobiety powinny przebywać pod obserwacją w kwarantannie dłużej niż dwa tygodnie, ponieważ okres inkubacji koronawirusa jest u nich dłuższy niż u mężczyzn. Jako przykład podano przypadek 20-letniej Chinki, u której okres inkubacji wyniósł 19 dni.

Czytaj także: Zaskakujące wieści z Chin. Wyzdrowiał najmłodszy i... najstarszy pacjent zakażony koronawirusem

Kobieta 10 stycznia wyjechała z Wuhan – prowincji w Chinach, w której odkryto pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem. Udała się do rodziny mieszkającej w Anyang w prowincji Henan. Wyszło, że rodzina 20-latki została zarażona koronawirusem, a ona sama trafiła do kwarantanny. Nie miała objawów, ale test na obecność SARS-CoV-2 pokazał pozytywny wynik.

źródło: "The Lancet"