Wiadomo, dlaczego Trzaskowski był na zwolnieniu. Lekarz podejrzewał koronawirusa

Bartosz Godziński
Rafał Trzaskowski był od kilku dni atakowany przez przeciwników z powodu nieobecności w warszawskim ratuszu. Okazało się, że nie zostawił miasta w obliczu pandemii koronawirusa bez powodu. Był na zwolnieniu lekarskim, gdyż podejrzewanego u niego zakażenie SARS-CoV-2.
Rafał Trzaskowski miał objawy zakażenia koronawirusem Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
W programie "Fakty po Faktach" prezydent Warszawy ujawnił, że od pięciu dni miał gorączkę. – Lekarz odesłał mnie do domu, więc zarządzałem miastem z domu. Natomiast przez cztery dni te objawy się utrzymywały, dlatego lekarz dał mi skierowanie do szpitala zakaźnego na badanie – poinformował Rafał Trzaskowski.

Czytaj też: Wzrost przypadków COVID-19 w Polsce. Jest już ponad 100 zakażonych

– Zrobiłem sobie test na koronawirusa, wyszedł negatywnie i w związku z tym dzisiaj znowu jestem w ratuszu, w pracy. Nie zdalnej, tylko ze swoimi współpracownikami – dodał polityk.


Trzaskowski walczy o respiratory dla stolicy

Na antenie TVN24 prezydent Warszawy poinformował także o skali problemów z zapewnieniem w Warszawie odpowiednich zasobów do walki z epidemią koronawirusa. Rafał Trzaskowski wskazał, że stołecznym szpitalom brakuje 30 stanowisk intensywnej terapii.

Czytaj także: Zmarła trzecia osoba zakażona koronawirusem. To 66-latek z Lublina

W związku z tym ludzie Trzaskowskiego postanowiła nie tylko alarmować w tej sprawie rząd, ale i działać na własną rękę. Ekipa rządząca Warszawą szuka więc na rynkach europejskich możliwości zakupu nowych respiratorów.