Duda dalej robi kampanię na epidemii. Pojechał dziękować Orlenowi za płyn

Adam Nowiński
Andrzej Duda ma ułatwione zadanie w kampanii wyborczej. Kiedy inni kandydaci stosują się do wytycznych rządu i unikają kontaktów oraz spotkań, prezydent nie odpuszcza i codziennie pojawia się w różnych częściach kraju. We wtorek odwiedził z "gospodarską wizytą" pracowników PKN Orlen. Co nie spotkało się z aprobatą w mediach społecznościowych.
Andrzej Duda robi kampanię podczas epidemii koronawirusa. Odwiedził PKN Orlen. Zrzut ekranu z Twitter.com / KPRP
O wizycie prezydenta w Płocku poinformowała KPRP. "Ogromne podziękowanie dla pracowników PKN ORLEN za zaangażowanie w produkcję płynu do dezynfekcji. Dziękujemy bardzo!" – czytamy we wpisie Kancelarii na Twitterze. Do posta załączono także film, na którym Andrzej Duda rozmawia z pracownikami spółki Skarbu Państwa.

Czytaj także: Mazurek już nie kryje, że Duda chce wygrać dzięki epidemii. W PiS marzą o jednej turze Prezydent niemal codziennie pojawia się w różnych miejscach w kraju. Kiedy jego oponenci w kampanii wyborczej zawiesili spotkania z wyborcami i pozostali w domach, on cały czas jeździ i wizytuje w kolejnych miejscowościach. Oficjalnie oczywiście, są to spotkania ze służbami, ale nie da się ukryć, że to element kampanii wyborczej.


"Zabawa w kampanię. Łatwa i przyjemna, gdy kontrkandydaci muszą siedzieć w domach" – tak wizytę prezydenta w PKN Orlen skomentował dziennikarz Onetu Janusz Schwertner. Wtórował mu Łukasz Rojgosz. "I to są te niecierpiące zwłoki spotkania, które prezydent Duda jako przedstawiciel władzy absolutnie musi w czasie epidemii koronawirusa odbywać? Bawcie się tak dalej, to nawet wybory 10 mają Wam nie pomogą. Kompletny brak obywatelskiej odpowiedzialności i politycznej wyobraźni" – stwierdził dziennikarz Gazety.pl. Zachowanie Dudy krytycznie podsumował także Patryk Michalski z RMF FM. "Nieodpowiedzialne zachowanie prezydenta Andrzeja Dudy. Najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji, jego apele o pozostanie w domu są nic nie warte, jeśli składa zbędne wizyty gospodarskie. To nie czas na kampanię!" – napisał na Twitterze dziennikarz.