Przejmujące nocne zdjęcia z Bergamo. Krematorium nie nadąża ze spopielaniem zwłok

Rafał Badowski
Przejmujące obrazki z Bergamo, włoskiego miasta na północy kraju. W nocy kolumna wojskowych pojazdów wjechała do miasta, aby wywieźć stamtąd dziesiątki trumien. Miejska kostnica jest przepełniona. Jedyne krematorium w mieście pracuje 24 godziny na dobę i nie jest w stanie spopielić zwłok wszystkich ofiar koronawirusa.
W nocy kolumna wojskowych ciężarówek wjechała do Bergamo. Wywożą trumny z ciałami, gdyż miejscowe krematorium jest przepełnione i nie nadąża ze spopielaniem zwłok. Fot. Twitter / Valerio Caparo
Zaczęto więc składować ciała w kaplicy na jednym z cmentarzy. Ostatecznie zdecydowano o tym, by armia wywiozła zwłoki z miasta. Ciała mają trafić do innych krematoriów w regionach mniej dotkniętych epidemią koronawirusa.

Na zdjęciu opublikowanym przez dziennik "La Repubblica" widzimy wojskowe ciężarówki, które przyjechały do Bergamo, by zabrać trumny. W szpitalach nie było już dla nich miejsca. Internauta, który udostępnił zdjęcie, napisał, że nigdy nie widział niczego podobnego. "Mój biedny kraj" – podsumował. We Włoszech padł właśnie tragiczny rekord podczas trwającej epidemii. W ciągu doby z powodu koronawirusa zmarło 475 osób, a łączna liczba ofiar śmiertelnych osiągnęła prawie 3000.


W całym dramacie pozytywny jest przykład włoskiego miasteczka na północy kraju – Vo Euganeo. Dzięki agresywnej taktyce całkowitej blokady miasta i poddania testom na koronawirusa wszystkich mieszkańców udało się doprowadzić liczbę zakażonych do niemal zera.

Czytaj także:

Dziesiątki trumien i nekrologów. Mocne obrazy w Bergamo. Tyle zgonów w jeden dzień

W tym włoskim mieście całkowicie wyzerowali koronawirusa. Oto, co im pomogło

Nowy tragiczny rekord we Włoszech. Zbliżają się do kolejnej bariery


Koronawirus zmienił ten kraj w twierdzę. Włoch opowiada, jak się mieszka w czerwonej strefie

źródło: "La Repubblica"