Londyńczycy podziękowali brytyjskiej służbie zdrowia. Klaskały też dzieci księcia Williama
Ola Gersz
Na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem stoją pracownicy służby zdrowia: lekarze, pielęgniarze, ratownicy. Mieszkańcy Londynu postanowili im podziękować w ramach akcji "Clap for Cares". Bohaterów doby pandemii oklaskiwali też książę George, księżniczka Charlotte i mały książę Louis, dzieci Williama i Kate.
W akcji "Clap for Carers", która była wyrazem podziękowania dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników walczących w Wielkiej Brytanii z koronawirusem, wzięły udział setki tysięcy Brytyjczyków. Mieszkańcy Londynu wychodzili do ogrodów, wychodzili na balkony lub otwierali okna, aby uhonorować oklaskami brytyjską służbę zdrowia.Również książę William oraz księżna Kate zamieścili na Instagramie nagranie, na którym trójka ich dzieci – George, Charlotte i Louis – klaszczą na cześć pracowników medycznych. "Do wszystkich lekarzy, pielęgniarek, opiekunów, internistów, farmaceutów, wolontariuszy i innych pracowników Narodowej Służby Zdrowia niestrudzenie pracującym, aby pomóc ludziom dotkniętym przez COVID-19: dziękujemy" – napisała para książęca pod postem.Za opiekę nad chorymi podziękował również premier Boris Johnson. – W imieniu całego kraju chcę podziękować wszystkim niesamowitym pielęgniarkom, lekarzom, personelowi pomocniczemu NHS i opiekunom, którzy nieustannie pracują, aby walczyć z koronawirusem – napisał Johnson na Twitterze pod wideo, na którym klaszcze przed swoją siedzibą na Downing Street 10. Dzień później szef brytyjskiego rządu ogłosił, że został zakażony koronawirusem, ale czuje się dobrze.