Prezydent Torunia rozpłakał się, gdy zapytano go o epidemię. "Kocham tych ludzi i to miasto"
Prezydent Torunia Michał Zaleski rozpłakał się po tym, gdy padło pytanie o zakażonych na oddziale hematologii i wybory 10 maja. Samorządowiec był gościem Beaty Tadli w programie Onet Rano.
Dziennikarka zapytała Zaleskiego, czy samorządy są przygotowane do organizacji wyborów prezydenckich korespondencyjnie. – Nikt w Polsce nie jest do tego przygotowany, nikt w Polsce nie wie, jak miałoby to wyglądać – odpowiedział prezydent Torunia.
– Ja mogę tylko jedno zadeklarować: tak jak do tej pory żyję tylko zdrowiem i życiem torunian, tak nie zrobię nic innego niż dbanie o to - dodał Zaleski, płacząc. Kocham tych ludzi i to miasto – zapewnił. Już po programie napisał na swoim profilu na Facebooku, że była "to bardzo emocjonalna rozmowa".
Czytaj także:
Zanosi się na kolejny rekord. Poranny komunikat Ministerstwa Zdrowia
Kaczyński zabrał głos ws. wyborów. Nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi
Wybory prezydenckie 2020. Duda naciskał na Szumowskiego?
źródło: Onet.pl