Dalajlama radzi, jak przetrwać epidemię. Jego słowa można wydrukować i powiesić na ścianie

Bartosz Godziński
Kiedy lekarze ratują nasze ciała, ktoś powinien też wzmocnić naszego ducha. A szczypta buddyjskiej filozofii z pewnością przyda się wielu osobom w obecnych, niezwykle trudnych czasach. Możemy ją znaleźć w specjalnym liście napisanym przez urzędującego Dalajlamę.
Urzędujący Dalajlama napisał specjalny list w związku z pandemią koronawirusa Fot. Adam Golec / Agencja Gazeta
Dalajlama XIV zaczyna swój list od spojrzenia na historię Indii, w której wiele razy było opisywane powstawanie, trwanie i zagłada światów. "Wśród przyczyn ich ruiny wymienia się konflikty zbrojne i choroby, co zdaje się wpisywać w naszą obecną sytuację. Mimo stojących przed nami zagrożeń, żywe istoty, w tym ludzie, posiadają ogromną zdolność przetrwania" – trafnie zauważa duchowy i polityczny przywódca narodu tybetańskiego.

"Bez względu na to, w jak trudnym znajdujemy się położeniu, powinniśmy szukać rozwiązań z determinacją i odwagą, zdając się na naukę i ludzką pomysłowość. To naturalne, że zagrożenie dla zdrowia i dostatku budzi w nas strach i niepokój" – dodaje mnich, który w 1989 roku dostał Pokojową Nagrodę Nobla.
Dalajlama XIV

W takich sytuacjach zawsze pomaga mi stara, mądra rada: o ile można jakoś zaradzić, należy to zrobić i nie warto się martwić, a jeśli nie da się nic uczynić, niepokój też w niczym nie pomoże.

Dalajlama zwrócił się też do osób, które straciły źródło utrzymania. "Dla tych, którzy nie mają stałych dochodów, życie zmieniło się w codzienną walkę o przetrwanie. Z całą mocą apeluję do wszystkich, którzy mogą coś w tej sprawie zrobić, o otoczenie opieką najbardziej zagrożonych członków naszych społeczności" – pisze.


Tybetański mnich składa też wyrazy wdzięczności pracownikom służby zdrowia. "Lekarzom, pielęgniarkom i personelowi pomocniczemu – którzy stoją na linii frontu i ratują innych, ryzykując własnym życiem. Ich służba to prawdziwe współczucie w działaniu" – przyznaje Dalajlama. Jest też pełen uznania dla wspólnej międzynarodowej walki z tym zagrożeniem. Szczególnie inicjatywa Indii, które zaprosiły inne kraje do stworzenia specjalnego funduszu pomocowego oraz elektronicznej platformy wymiany informacji.

Czytaj też: "To był rekord i to podczas zajęć on-line". Coraz więcej osób chce w ten sposób uspokoić umysł

Czasem wystarczy tylko pooddychać, aby być szczęśliwym. Oto jak zacząć medytować


Pełna treść listu Dalajlamy: tybet.hfhr.org.pl