Elita PiS zgromadziła się na Wawelu. Przyjechali do grobu Lecha Kaczyńskiego
Trwa zamieszanie w związku z obchodami 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Po tym, jak opinia publiczna dowiedziała się, jak prezes Jarosław Kaczyński i jego świta ignoruje zakazy na czas pandemii koronawirusa, mogliśmy również zobaczyć, jak wyglądały obchody na Wawelu. Wziął w nich udział między innymi prezydent RP.
"Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty na grobie śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ja również w imieniu mieszkańców Krakowa oddałem hołd parze prezydenckiej" – napisał na Facebooku Michał Drewnicki.
Tak Kaczyński obchodził 10. rocznicę Smoleńska
Wcześniej pokazano, w jakich warunkach prezes PiS wraz ze swoją świtą obchodził 10-tą rocznicę katastrofy smoleńskiej. Pod pomnikiem zjawiło się kilkunastu polityków, co już naruszyło zakaz zgromadzeń publicznych. Mało tego, Jarosław Kaczyński i jego "świta" nie starali się nawet zachowywać od siebie nakazanego 2-metrowego dystansu, o którym dzień wcześniej przypominał obywatelom premier Mateusz Morawiecki.Specyficzne wyjaśnienie tej sytuacji miała policja. "Nie mamy w tym przypadku do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy, a poszczególne osoby wykonują swoje zadania w ramach pełnionych urzędów i funkcji. Podobnie, jak prowadzący relacje dziennikarze" – ogłosiła na Twitterze Komenda Stołeczna Policji po fali krytyki z powodu zachowania Kaczyńskiego i innych polityków PiS.
Czytaj także:
Zobacz mapę koronawirusa w całej PolsceKaczyńskiego nie dotyczą żadne obostrzenia. Porażające zdjęcia z roczniy katastrofy smoleńskiej
Policja wyjaśnia obchody katastrofy smoleńskiej przez PiS. Twierdzą, że to nie było zgromadzenie
źródło: "Gazeta Krakowska"