Nawet on. Marek Jakubiak apeluje do rządzących ws. wyborów prezydenckich

Rafał Badowski
Marek Jakubiak miał być kontrkandydatem dla Andrzeja Dudy, który legitymizowałby wybory prezydenckie, nawet gdyby wszyscy pozostali kandydaci się z nich wycofali. Ale nawet on gotów jest przyznać, że ich organizacja w maju nie ma sensu, czemu jednoznacznie dał wyraz podczas rozmowy w Polsat News.
Marek Jakubiak zaapelował do rządzących o przełożenie wyborów prezydenckich wobec epidemii koronawirusa. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
– Apeluję do rządzących, szczególnie do premiera Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy, żeby rozważyli możliwość przełożenia wyborów na przykład na lipiec, bo też taka możliwość istnieje – mówił Marek Jakubiak w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie "Gość Wydarzeń" Polsat News.

Jakubiak powołał się jeszcze na ustawę zasadniczą i – jak się wydaje – skrytykował ewentualny bojkot wyborów prezydenckich ze strony innych kontrkandydatów. – Konstytucja wymaga od nas pewnego zdeterminowania w tej kwestii. Tutaj tylko i wyłącznie stan nadzwyczajny może tę sprawę załatwić, a nie żaden bojkot ani rokosz – tłumaczył Marek Jakubiak.


Przedstawiciel Federacji dla Rzeczypospolitej błyskawicznie zebrał podpisy niezbędne do tego, by wystartować w wyborach prezydenckich. Już po tym Roman Giertych pokazał fragment pisma, które otrzymał z Państwowej Komisji Wyborczej. Wynika z niego, że podpisy pod kandydaturą Jakubiaka zostaną zgłoszone do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Czytaj także:

Trzy powody, dla których nie zagłosuję w wyborach korespondencyjnych [DRYJAŃSKA]


Kandydatura Marka Jakubiaka zagrożona? PKW ma wątpliwości ws. podpisów poparcia

Zobacz mapę koronawirusa w całej Polsce
źródło: Polsat News